Nie da się ukryć, że po ponad pięciu dekadach rynku inwestycji w kruszce, funkcjonują na nim serie, które cieszą się rozpoznawalnością. Nic w tym zresztą dziwnego. Ich twórcy dołożyli wszelkich starań, by prezentowały się one doskonale.
Do tego grona z całą pewnością można zresztą zaliczyć wywodzącą się z Austrii serię Filharmonik Wiedeński. Bez cienia przesady można stwierdzić, że jest to jedna z najbardziej intrygujących wizualnie serii. Całość jest ze sobą niezwykle spójna. Z pewnością w jakimś stopniu, przełożyło się to na fakt, iż austriackie numizmaty, często stają się ważnym elementem niejednego inwestycyjnego portfolio. Całość, bo mamy tu na myśli zarówno awers, jak i rewers, stanowi nawiązanie do odbywającego się właśnie do odbywającego się w stolicy Austrii Koncertu Noworocznego. Jest to jedno z najważniejszych wydarzeń, w kontekście dorocznych imprez kulturalnych. Dla wielu, jest wręcz nieodłącznym elementem planu na noworoczny dzień. Wizualnie, najbardziej czytelnym odniesieniem do koncertu, są wygrawerowane na awersie każdej z monet. Jest to rzeczywisty instrument. Znajduje się on właśnie w miejscu, gdzie odbywa się koncert. Patrząc pod kątem inwestycyjnym, w ramach serii ukazało się w sumie pięć nominałów. Najmłodszy z nich, jest zarazem tym najmniejszym. Będzie to zresztą doskonała alternatywa dla tych, których budżet inwestycyjny nie jest jeszcze zbyt obszerny. Ilość kruszcu równa 1/25 uncji zdecydowanie można określić jako propozycja z gatunku tych na każdą kieszeń. Co do największego wariantu, jest nią równowartość jednej uncji trojańskiej. To dość popularna opcja, którą zdecydowanie warto rozważyć.
Nieco inaczej pod kątem największego nominału, przedstawia się kwestia w przypadku serii Britannia. Jak nietrudno się domyślić już po samej nazwie, emitowana jest ona nad Tamizą. Zarówno motyw wiodący, jak i właśnie tytuł serii, nawiązuje do czasów Imperium Rzymskiego. Pierwsze egzemplarze zaczęły trafiać do klientów w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych minionego stulecia. Seria do dziś, może poszczycić się zresztą należytą popularnością. Wracając do kwestii największego nominału, w tym wypadku, jest to aż pięć uncji kruszcu. Tym samym, zysk, jakie ewentualnie będzie można osiągnąć, może okazać się rzecz jasna odpowiednio większy.
Również w Polsce wytwarzana jest seria monet, których przeznaczeniem jest lokowanie środków. W tym wypadku mowa o edycji, która znana jest pod nazwą Bielik. Trzeba zaznaczyć, że na początku serii, który przypada na 1995 roku, przez ponad dwie dekady, monety znane były jako Orzeł Bielik. Dodajmy, że razem ze zmiana nazwy, doszło do odświeżenia stylistyki całości. De facto więc, można spotkać monetę w dwóch wersjach. To jest istotne o tyle, że w sporym stopniu pozytywnie wpływa na kolekcjonerski aspekt całej rodzimej edycji.
Jeśli interesuje Cię inwestycja w metale szlachetne, w tym w złoto inwestycyjne, warto sprawdzić ofertę lokalnego dealera złota. Firma Tavex od ponad 30 lat działa na rynku kruszców inwestycyjnych, oferując swoim klientom złoto i srebro z dostępnością od ręki lub z wysyłką w 24 godziny! Oprócz tego w salonach stacjonarnych można wymienić ponad 60 walut z całego świata, na przykład kantor Katowice, jeden z oddziałów firmy Tavex, umożliwia odbiór przesyłek w punkcie lub z wysyłkę z dostawą pod wskazany adres.