Jak się ma staż do rezerwy na świadczenia pracownicze?

O tym, że firma dobrze się rozwija i prosperuje może świadczyć fakt, że pracownicy zostają w niej na dłużej. Dzięki temu tworzą zgrany, doświadczony zespół, którego praca przekłada się na sukces firmy. Fakt, że nie uciekają tak szybko oznacza, że pracodawca wie jak o nich zadbać, oferując im m.in. stabilne zatrudnienie czy pakiet świadczeń pracowniczych. Te drugie często pociągają za sobą konieczność tworzenia rezerwy na świadczenia pracownicze.

Rezerwa na świadczenia pracownicze liczona raz na zawsze?

Rezerwa ta jest tworzona na każdego pracownika i co roku powinna być aktualizowana poprzez wycenę aktuarialną przeprowadzaną przez profesjonalne biura aktuarialne (np. https://halley.pl/). Konieczność przeprowadzenia takiej wyceny wiąże się z tym, że co roku trzeba przekazywać aktuariuszowi komplet danych o pracownikach. Mimo że w firmie może się przez ten rok niewiele zmienić, jeśli chodzi o stan zatrudnienia czy wynagrodzenia, to w przesłanych danych i przyjmowanych założeniach widać, że świat gna do przodu. Wśród zmieniających się czynników można wyróżnić m.in. dyskonto, wynagrodzenie minimalne czy prawdopodobieństwo dożycia do otrzymania konkretnego świadczenia. Pośród danych podawanych aktuariuszowi do wyceny rezerw na świadczenia pracownicze znajduje się również informacja o tym, jaki staż (bądź staże) ma obecnie każdy z pracowników.

Staż w wycenie aktuarialnej

Jeśli co roku odnawiamy wycenę aktuarialną, to spodziewamy się, że stałym pracownikom staż pracy będzie zwiększał się o rok w stosunku do roku ubiegłego. Oczywiście zdarzają się wyjątki. Czasem pracownik ma w ciągu roku przerwę w zatrudnieniu, np. przechodzi na emeryturę i po pewnym czasie znów się zatrudnia. Wtedy jego staż pracy zwiększy się o mniej niż rok. Może też zdarzyć się tak, że ktoś celowo zwalnia się po to, by niebawem znowu się zatrudnić w tej samej firmie, np. na innym stanowisku czy na innym rodzaju umowy. Wtedy również staż takiego pracownika zmieni się o mniej niż rok.

Możemy także mieć do czynienia z sytuacją odwrotną, gdy staż pracownika zwiększa się pomiędzy corocznymi wycenami aktuarialnymi o więcej niż rok. Ma to miejsce w przypadku, gdy pracownik doczyta w regulaminie, że do stażu uprawniającego go do wyższego świadczenia doliczają się np. poprzednie okresy zatrudnienia, lata praktyki czy czas nauki. Wówczas taki pracownik może donieść kadrom odpowiednie dokumenty poświadczające fakt, że np. szybciej dostanie nagrodę jubileuszową. Wtedy w kolejnej wycenie rezerw na świadczenia pracownicze kadrowa uwzględni danemu pracownikowi staż zwiększony o te dodatkowe, udokumentowane okresy.

Staż w firmie a staż do świadczeń

Do świadczeń pracowniczych obejmowanych wyceną aktuarialną, możemy zaliczyć odprawy emerytalne, rentowe, nagrody jubileuszowe i wiele innych (przykładowa lista świadczeń tutaj). Świadczenia te na ogół podlegają odmiennym zasadom choćby naliczania stażu.

Myśląc o stażu, pierwsze co nam przychodzi do głowy to liczba lat, które pracownik przepracował w danej firmie. Może to być zatrudnienie ciągłe, np. od stycznia 2000 roku do stycznia 2015 roku, czyli 15 lat. Czasem jednak ktoś rezygnuje z umowy o pracę w danej firmie z różnych powodów, a potem po przerwie wraca do pracy w tej samej firmie. Na przykład jeśli pracownik pracował 10 lat w firmie X, potem miał roczną przerwę, a następnie wrócił do tej firmy i przepracował kolejne 10 lat, to taka osoba może powiedzieć, że pracowała w sumie 20 lat w firmie X. Nietypowym zagadnieniem jest przeniesienie pracownika z jednej firmy do drugiej na podstawie art. 23’ kodeksu pracy. Taki pracownik ma ciągłość zatrudnienia, mimo że zmieniło mu się miejsce pracy.

W większości firm regulacje dotyczące świadczeń pracowniczych mówią, że do naliczenia wysokości danego świadczenia bierze się pod uwagę staż pracy w danej firmie. Zdarzają się takie regulaminy, które mogą poza tym najbardziej podstawowym stażem, wliczać także okresy przepracowane u innych pracodawców z danej branży czy lata nauki w szkołach zawodowych. W takim przypadku aktuariusz będzie potrzebował danych do wyceny rezerw na świadczenia pracownicze, w których rozróżniony będzie staż pracy w firmie i staż, na podstawie którego należy obliczać wysokość świadczenia dla pracownika. Oczywiście, jest to bardzo pracochłonne i może wydawać się nadmiarowe, jednak często jest niezbędnym elementem w wycenie aktuarialnej.

A co jest pewne?

Pewne jest to, że wycena aktuarialna rezerw na świadczenia pracownicze, nie tylko zgodnie z intuicją, ale także zgodnie z wymogami standardów rachunkowości, wymaga regularnej aktualizacji. Wszystko przez to, że w tych skomplikowanych rezerwach nie tylko staż, ale praktycznie „wszystko płynie”.

Poprzedni artykułSwetry damskie nie tylko na zimę
Następny artykułIdąc za postępem, czyli nauka języków obcych

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj